Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych. Moim zamiarem jest zainicjowanie burzy mózgów na temat walki z czymś bardzo uprzykrzającym życie. Mam zamiar uczestniczyć w polemice na temat walki z nerwicą. Proszę o komentarze. Zaznaczam, że mi bez farmakologii się udało. Mam nawroty ale umiem je poskramiać. Właśnie bardzo mi pomogły dyskusję na forach. Rozmowa z innymi osobami dotkniętymi tą okropnie wredną dolegliwością.
Łatwo powiedzieć ? Tak racja. Ja jednak mogę wam polecać, żeby uwierzyć w siebie. Po prostu uwierzyć w siebie w to, ze jesteśmy skonstruowani tak, żeby przetrwać.
Ja z uporem po kilkunastu miesiącach poznałem swoją dolegliwość. Nauczyłem się jej oswoiłem się z nią. Napady nerwicy można poskramiać !
Do tego potrzebna jest wiara i wola walki.
Dodaj komentarz